Wspomnienie beztroskich wakacji u Babci. Najlepsza szarlotka na świecie. Szarlotka Babci Michasi. Staroświecka, tradycyjna, super krucha, rozpływająca się w ustach. Pozostaje świeża przez kilka dni. Polecam !!!
Składniki (na blachę 24x36 cm, albo dużą tortownicę o średnicy 30 cm) :
500 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka smalcu
250 g masła/margaryny
250 g masła/margaryny
około 1/2 szklanki (120 ml) cukru
1 żółtko
2 łyżki gęstej śmietany
1-2 kg jabłek (antonówek, renety, Babcia często używała papierówek)
cukier (do smaku)
cynamon (do smaku)
- Przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i posiekać z masłem i smalcem i następnie rozetrzeć w palcach na drobna kruszonkę.
- Dodać resztę składników i szybko zagnieść ciasto, łącząc składniki w jedną kulę.
- Kulę podzielić na 2 równe części i wstawić do lodówki, owinięte folią spożywczą na 30 minut.
- W tym czasie obrać jabłka, zetrzeć je na grubej tarce i wycisnąć z nich sok nabierając porcje jabłek w dłonie i mocno ściskając. Ważne, żeby nadzienie było suche.
- Porcję ciasta rozwałkować na grubość około 50 mm i wyłożyć nim dno i boki formy.
- Na ciasto równomiernie rozłożyć wyciśnięte jabłka, posypać cukrem i cynamonem i przykryć drugą częścią ciasta dokładnie sklejając brzegi.
- Wierzch szarlotki ponakłuwać widelcem.
- Piec w temperaturze 180 C przez 40-45 minut. Po ostudzeniu szarlotkę obficie posypać cukrem pudrem.
- Smacznego :)